26-letni Łukasz K. z Kraśnika, który organizował rajd luksusowymi autami na Słowacji został aresztowany. Polacy doprowadzili do tragicznego w skutkach wypadku
Wcześniej mundurowi aresztowali 42-letniego Marcina L., kierowcę porsche.
Prokuratura domagała się także aresztu dla trzeciego z Polaków, ale sąd nie przychylił się do tego wniosku.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 30 września, w rejonie Dolnego Kubina na Słowacji. Na opublikowanym przez słowacką policję nagraniu widać jak trzy luksusowe pojazdyna polskich tablicach rejestracyjnych pędzą pod prąd lewym pasem wąskiej drogi (film obejrzało już 1,7 mln internautów).
Kolumnę luksusowych aut prowadzi Łukasz K. Na nagraniu widać jak za kierownicą czarnego mercedesa brawurowo i lekkomyślnie wyprzedza kolumnę samochodów po czym chowa się na prawym pasie. Tuż za nim jedzie żółte ferrari i czarne porsche – ich kierowcy tyle szczęścia nie mają. Ten ostatni zderza się czołowo ze skodą. Ginie 57-letni Słowak, do szpitala trafia jego ciężko ranna żona i syn.
Marcinowi L. grozi do 5 lat więzienia. Dwóm pozostałym kierowcom: Adamowi Sz. (żółte ferrari 458 spider) i Łukaszowi K. – po trzy lata. Dwaj ostatni odpowiadają w tej sprawie z tzw. wolnej stopy. Wszyscy byli już karani przez polską policję m.in. za przekroczenie dozwolonej prędkości.